
Z tortem tym spotkałem się po raz pierwszy w cukierni Gruszecki w
Poznaniu i od tej pory jest jednym z moich trzech ukochanych tortów.
Do tego łatwość wykonania sprawia, że w pół godziny można sobie taki zrobić w domu!
Tort jest bardzo lekki, jako że krem nie jest robiony na bazie masła czy budyniu a jest to po prostu bita śmietana. Puszysta, leciutka, genialna.
Tort zrobiony jest na bazie biszkoptu kakaowego. Jeśli komuś się bardzo chce - można takowy zrobić samemu korzystając na przykład z mojego przepisu na biszkopt przy okazji robienia brzdąca nie zapominając o dodaniu kakao do ciasta. Ja jednak mimo wszystko wolę po prostu kupić ciemny biszkopt na tort w najbliższym sklepie i się nie bawić.
Składniki na wszystko poza biszkoptem:
- "pijana wiśnia" czyli wiśnie z nalewki lub wiśnie z kompotu - wypestkowane, ok 1 szklanki
- Nalewka wiśniowa albo poncz zrobiony z kompotu wiśniowego i spirytusu
- Mocna jak piekło czarna herbata
- Litr kremówki 36%
- 1-2 tabliczki startej na wiórki czarnej gorzkiej czekolady lub odpowiednie wiórki
Przygotowanie:
Jeżeli mamy wiśnie z nalewki to mamy 5 minut wolnego na papierosa. Jeżeli nie to wiśnie z kompotu wkładamy do przygotowanego ponczu z kompotu i spirytusu - a niech się napiją!
Spodnią warstwę biszkoptu nasączamy ponczem lub nalewką wiśniową. Gęsto wykładamy nasze wisienki, na wierzch smarujemy grubo bitą śmietaną.

Na to wykładamy kolejną warstwę biszkoptu, którą z kolei nasączamy mocną czarną herbatą, potem znów bita śmietana i tak do samej góry jak na obrazku. Tort możemy obsypać wiórkami czekolady by wyglądał jak Pan Bóg przykazał albo możemy też dać sobie z Panem Bogiem spokój i pobawić się w "wynalazki" jak ten:

4 komentarze:
Super przepis!!! polecam !!!! Nawet Ci niewtajemniczeni w kulisy wypieków poradzą sobie z wykonaniem go !!!
Pozdrawiam :-)
ja tylko dodam że najlepsza będzi frużelina wiśniowa do dekoracji aby uzyskać taki efekt jak na ostatnim obrazku:)
Dżizas! Ale bajer!
Ale slinka leci;-)
Prześlij komentarz